Od przedwczoraj jesteśmy w Tromso. Bardzo fajne miasteczko położone na wyspie. Ma ciekawy uniwerek- najdalej wysunięty na północ uniwerek na świecie. I fajny kościół przypominający górę lodową :) Śpimy sobie w parku i się niczym nie przejmujemy. Wokoło jest duzo grzybów (ale niestety sie nie znamy więc nie jemy) i jagód. Jagody wcinamy na potegę. Chciałabym kurde mieszkac sobie tak na końcu świata...
Dzisiaj juz wyjeżdżamy. I niestety rezygnujemy z Nordkapu. Leje strasznie, namiot nam przemaka, wsio mamay mokre a na dodatek prawie nic tu nie jeździ. Szkoda...